Sobota skończyła się dosyć późno, a niedziela rozpoczęła się wcześnie: już od ósmej rano zaczęliśmy przygotowania do Festynu Rodzinnego. Ukazało się już kilka relacji z tego wydarzenia, ale po ich przeczytaniu, wysłuchaniu i obejrzeniu doszliśmy do wniosku, że nie zaszkodzi jeszcze jedna 🙂
Na początek kilka zdań o działaniach TPZW i naszych seniorów, którzy wraz z gośćmi z Radzymina dzień rozpoczęli udziałem w porannej Mszy Świętej w Kościele Parafialnym w Wodyniach. Trzeba podkreślić, że wystąpili w pięknych strojach stylizowanych na epokę „Nocy i dni”. Po nabożeństwie udali się w podróż do „Serbinowa”, a drogę pokonali konnymi bryczkami. W seroczyńskim kościele zespół „Radzyminianka” zaprezentował swój repertuar, po czym seniorzy udali się na obiad w Zespole Szkół w Seroczynie. Więcej o tych wydarzeniach będzie można zapewne przeczytać na stronie TPZW.
Tymczasem w Wodyniach trwały ostatnie przygotowania do Festynu Rodzinnego: dekorowano Amfiteatr w Parku, wyznaczano i zabezpieczano tereny pokazów, lokalizowano punkty wystawowe i handlowe. Słońce przypiekało, ale było to nadzieją super pogody na cały dzień.
Zgodnie z planem, o godz. 14.00, na scenie pojawił się prowadzący imprezę Janusz Eleryk, a zaraz po nim pierwsi artyści. Na początku pięknie zaprezentowały się dzieci z wodyńskiego przedszkola, a po nich super występ wykonali ich tylko nieco starsi koledzy ze Szkoły Podstawowej w Wodyniach. Było głośno, było radośnie, było super! Wprowadzeniem do oficjalnego rozpoczęcia uroczystości był z kolei Polonez w wykonaniu uczniów ze szkoły w Rudzie Wolińskiej. Bardzo dziękujemy i dzieciom, i opiekunom, że mimo czasu wakacji zechcieli przygotować swoje piękne prezentacje!
No i nadszedł czas oficjalnego rozpoczęcia. Pan Wójt Wojciech Klepacki powitał wszystkich zebranych i w kilku zdaniach przybliżył istotę Dni Gminy Wodynie oraz wykorzystania w tych obchodach wątku związanego z filmem „Noce i dnie’. Głos zabrali również: Starosta Siedlecki Pan Dariusz Stopa oraz Wójt Gminy Skórzec Pan Stanisław Kaliński. W tym momencie rozpoczęła się część Festynu nawiązująca do wspomnianego już filmu „Noce i dnie”. Na scenie, w pięknie ustylizowanych strojach, pojawił się zespół „Radzyminianka” działający przy Stowarzyszeniu Seniorów Ziemi Radzymińskiej, który zaprezentował sentymentalne i nostalgiczne utwory. Występ seniorów zakończył się wspólnym walcem na scenie i proscenium! Było to piękne wprowadzenie do sceny „Nenufary”, która została przedstawiona nad stawem, tuż przy parku. Trzeba w tym miejscu wyraźnie podkreślić, że nie była to próba poprawiania dobrego, a tylko sentymentalna i symboliczna „podróż w czasie”, i przypomnienie najbardziej chyba kojarzonej sceny filmu „Noce i dnie”. Inscenizacja udała się doskonale, co pokazują również piękne ujęcia fotograficzne.
Nie tylko deski sceniczne były tego dnia miejscem atrakcyjnym. W całym parku działo się naprawdę wiele! W pięknie ustylizowanym miejscu odbywało się czytanie powieści Marii Dąbrowskiej „Noce i dnie” . Wielu gości skorzystało z tej możliwości i przysiadło na chwilę w wygodnym fotelu, aby przeczytać krótki fragment i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Stylizację miejsca zapewniła Pani Katarzyna Markiewicz. Tuż obok usytuowana była piękna wystawa fotograficzna, owoc sesji, która odbyła się tydzień wcześniej. Swoje stoiska miały Lokalna Grupa Działania, Stowarzyszenie SOKIAL oraz TPZW. Odbywał się również pokaz „gotowania na żywo” przygotowany i przeprowadzony przez p. Małgorzatę Borkowską ze Szlaku Kulinarnego Mazowiecka Micha Szlachecka. Dzieci miały z kolei dosyć duży wybór kolorowych, nadmuchanych atrakcji.
A na scenie pojawiali się kolejni wykonawcy! Grupa „Lolek Orkiestra” prezentowała swoje świetne programy: sarmacki, huculski, włoski i latynoski. Piękne stroje i jeszcze piękniejsze wykonania znanych przebojów sprawiały, że widownia „ruszała w tany”. Śpiewali również artyści – krajanie: zespoły ludowe „Wolenianki” i „Młynarzanki” oraz zespoły wokalne ze szkoły w Rudzie Wolińskiej i z naszego Ośrodka. Pięknie zaśpiewała również Patrycja Wróbel.
Fantastyczne były również pokazy trialu motocyklowego zaprezentowane przez niesamowitego Podhalańczyka – Przemka Kaczmarczyka. Przemek najpierw wjechał swoim motorem na scenę, a potem w asyście ekipy motocyklowej prowadzonej przez p. Dariusza Wicińskiego udał się na płytę boiska. Przemek dwa razy zaprezentował wodyńskiej publiczności swoje perfekcyjne panowanie nad motocyklem. I dwa razy otrzymał w nagrodę wielkie brawa! Podobnie było w przypadku grupy Jump Fire. Kacper z kolegami, odziani w buty na sprężynach (skyrunner), wyczyniali prawdziwe, akrobatyczne cuda! Ręce same składały się do oklasków! Wcześniej ekipa Kacpra, na zwykłych szczudłach, zabawiała widzów swoimi animacjami.
Wielką sprawność zademonstrowali również druhowie z OSP Wodynie, którzy przeprowadzili pokaz ratownictwa drogowego. Pokaz „na żywo” komentował Paweł Kulicki z KM PSP w Siedlcach. Pokaz był możliwy dzięki współpracy z Kołem Krwiodawców „Pszczółka” i sponsorom, którzy dostarczyli dwa samochodowe wraki.
Podczas Festynu nastąpiło również ogłoszenie wyników konkursów: literackiego i reporterskiego oraz wręczenie nagród. Pani Dorota Pankowska przedstawiła werdykty Komisji Konkursowych. Pierwsze miejsce w konkursie literackim zdobył Konrad Maciejewski, a w konkursie reporterskim Aneta i Adam Wideńscy. Bardzo miłym momentem były podziękowania, które Seniorzy z Radzymina przygotowali dla gospodarzy. Z kolei nasi Seniorzy podarowali swoim przyjaciołom z Radzymina obraz „Dwór w Serbinowie” namalowany przez p. Kazimierza Olejnika.
No i wreszcie nadszedł finał! Na scenie pojawił się zespół SKANER! Robert Sasinowski wraz z tancerzami zagrali super koncert i nawet najbardziej opornych porwali w podróż „Pociągiem do gwiazd” dając im jeszcze przy okazji „Nadzieję” na wielki bal, no „Bo sobota…”! Pod sceną zrobiło się tanecznie, głośno i naprawdę gorąco!
A na koniec niesamowite widowisko ognia, czyli kolejny popis grupy Jump Fire. Ponieważ zdążył już zapaść zmrok wrażenia były naprawdę niesamowite! Dynamiczne widowisko przy super muzyce! Wielkie brawa!
Około godziny 21.45 impreza została uznana za zakończoną. W zasłyszanych opiniach bardzo często pojawiał się motyw: „Było super!” Bardzo nas to cieszy, bo naprawdę wiele czasu, wysiłku i pracy poświęciliśmy na poukładanie i „ogarnięcie” tych dwóch dni. Nasz GOK był w ostatnich tygodniach i dniach prawdziwym centrum koordynacyjnym, decyzyjnym i roboczym. Tutaj odbyło się wiele, wiele spotkań. Tutaj powstawały projekty zaproszeń i wszystkich materiałów promocyjnych. Tutaj wreszcie ustalano program i konsultowano go z artystami. W oparciu o własne siły nagłośniliśmy również dwa koncerty. Zaplanowanych działań było naprawdę dużo jak na nasze fizyczne i materialne możliwości. Z ogromną satysfakcją możemy asertywnie stwierdzić, że to „poukładanie i ogarnięcie” nam się udało. To naprawdę wielka radość! Pewnie, że nie ustrzegliśmy się błędów, ale tych nie popełniają tylko ci, którzy nic nie robią 🙂 My się na nich uczymy!
Warto podkreślić ogromne zaangażowanie członków TPZW i Uniwersytetu Trzeciego Wieku w przygotowanie obchodów. Podobnie LGD z Siedlec i Stowarzyszenie SOKIAL z Krzeska.
Jesteśmy również bardzo wdzięczni sponsorom, do których skierowaliśmy imienne podziękowania, a w tym miejscu jeszcze raz chcemy wyrazić naszą ogromną wdzięczność za Państwa życzliwość i wsparcie!
Relacja Radia Podlasie przygotowana przez red. Andrzeja Ilczuka.
Relacja filmowa przygotowana własnymi siłami 🙂
Filmowa relacja TV Wschód:
Wszystkie zdjęcia z Festynu można zobaczyć pod adresem:
https://web.facebook.com/610081249155867/photos/?tab=album&album_id=639405029556822